Nauka samodzielnego zasypiania – jak i kiedy ją wprowadzić? CZ.2.
Tak, jak obiecałam , wracam do Was z drugą częścią wpisu o tym jak i kiedy wprowadzać samodzielne zasypianie. Zasady, które opisałam we wcześniejszym poście dotyczyły pewnych zasad, które należy wprowadzić w życie, aby osiągnąć cel – samodzielne zasypianie.
Dzisiaj opiszę fazy zasypiania oraz co zrobić, aby przebiegały one “gładko jak po maśle” 🙂 . Zapraszam do lektury.
Na samym początku warto podkreślić, że proces zasypiania dziecka trwa około 20 minut i nie należy go przyśpieszać, gdyż dzieje się to naturalnie. Proces ten składa się z trzech faz:
Faza 1. Przejawy senności – zauważamy, że nasza pociecha zaczyna ziewać, przeciągać się i Uwaga! Jeśli po trzecim ziewnięciu nie ułożymy dziecka w jego łóżeczku zacznie płakać i nie przejdzie do drugiej fazy zasypiania.
Faza 2. Moment zasypiania – zauważamy, że wzrok naszego dziecka staje się nieruchomy, jego oczka są otwarte, ale dziecko w tym czasie niczego nie widzi. Trwa to około 3 do 4 minut.
Faza 3. Początek snu – dziecko ma całkowicie zamknięte oczka a jego głowa bezwładnie zaczyna opadać. Po chwili znów otwiera oczy, odchyla główkę do tyłu i prostuje ciało, następnie ponownie zamyka oczy. Zanim dziecko zaśnie na dobre, cały proces może się powtórzyć od 3 do 5 razy.
Skoro znamy już fazy zasypiania, to przejdźmy do tego co zrobić, aby przebiegały one “gładko jak po maśle”.
Jako pierwsze i najważniejsze dla Nas Rodziców powinno być to, aby wykształcić w dziecku odpowiednie nawyki związanych ze snem, czyli naszym zadaniem jest wypracowanie w dziecku udawania się na spoczynek.
Jak to zrobić ?
Po pierwsze zacznij budować drogę snu :
Dziecko potrzebuje przed snem stałych rytuałów, dzięki którym będzie czuć się bezpiecznie, staną się one dla dziecka przewidywalne i dzięki takim rytuałom dziecko będzie wiedziało kiedy nadchodzi pora snu. Pamiętajmy o tym, aby odkładając dziecko do łóżeczka robić to bardzo spokojnie, pomalutku. Ważne jest zaciemnienie pokoju w którym dziecko śpi, zasłońmy zasłony ( jeśli jest to drzemka w ciągu dnia, pozostawmy delikatny przepływ światła, tak aby dziecko czuło, że to tylko popołudniowa drzemka a nie nocny sen). Wychodząc z pokoju dziecka pożegnajmy się z nim czule mówiąc ciepłe słowa, czy delikatnie całując w czółko, policzki.
Po drugie naucz się “wyłapywać” oznaki senności podczas zachowań dziecka:
Szukajmy znaków, które będą świadczyły o zmęczeniu i senności dziecka.
Najczęstszą oznaką snu jest ziewanie. Pamiętajmy o tym, żeby wykorzystać ten moment najlepiej po pierwszy ziewaniu, jeśli natomiast nie zdążymy, to kolejną szansą jest moment wraz z trzecim ziewnięciem, gdyż poźniej dziecko staje się rozdrażnione, zaczyna płakać i usypianie go jest trudne a czasami niemożliwe.
Z czasem, gdy dziecko się rozwija, zaczyna wyrażać senność w inny sposób:
- niemowlęta unoszące główki
odwracają twarz od osób i przedmiotów; niemowlę znajdujące się u kogoś na rękach, wtula głowę w jego pierś; natomiast leżące niemowlę wykonuje bezwładne ruchy rączkami i nóżkami
- niemowlęta kontrolujące ręce i nogi
trą oczy, pociągają uszy, drapią się po twarzy
- niemowlęta zaczynające się przemieszczać
tracą zainteresowanie zabawkami i mają trudności ze skoordynowaniem ruchów; dziecko znajdujące się u kogoś na rękach, usztywnia plecy, wyginając się do tyłu; natomiast dziecko leżące w łóżeczku, podpełza do narożnika i układa w nim główkę lub przekręca się na bok i nie potrafi się odwrócić
- niemowlęta raczkujące i/lub chodzące
mają kłopoty z koordynacją i stają się niezdarne, nie potrafią wstać, upadają, potykają się; zdarza się również, że stoją w łóżeczku, nie wiedząc jak się położyć
Po trzecie ” im bliżej snu, tym wolniejsze tempo” :
Tuż przed porą snu, postarajmy się wyciszyć dziecko. Przed wieczornym snem znakomicie sprawdza się kąpiel i delikatny masaż malucha. Z kolei przed drzemką w ciągu dnia sprawdzonym sposobem są kołysanki i przytulanie dziecka.
Pamiętajmy o tym, że gdy zauważamy pierwsze oznaki senności, jest to moment w którym powinniśmy odkładać dziecko do łóżeczka. Nigdy nie odkładajcie dziecka gdy zapadło w głęboki sen, ponieważ, aby mogło nauczyć się samodzielnego zasypiania musi być świadome miejsca w którym się znajduje podczas zasypiania i w którym się budzi. Dzięki tym nawykom sprawimy, że dziecko będzie czuć się bezpiecznie we własnym łóżku.
Odkładając je do łóżeczka mówmy coś w rodzaju: „Układam cię do snu w Twoim łóżeczku. Wiesz, jak dobrze się w nim czujesz po obudzeniu”. Możemy jeszcze przez chwilę poobserwować dziecko. Gdy wybuchnie płaczem, nie bierzemy go na ręce, ale rytmicznie poklepujemy po pleckach. Gdy tylko się uspokoi, przestajemy poklepywać, gdyż nie chcemy aby niemowlę kojarzyło tę czynność z zasypianiem.
W porze zasypiania staramy się unikać obecności gości, ponieważ dziecko będzie chciało aktywnie uczestniczyć w tym co się wokół niego dzieje.
Jak postąpić, gdy pierwsza faza zasypiania Nam umknęła?
W takiej sytuacji dziecko potrzebuje przede wszystkim naszej obecności i bliskości. Musimy jednak pamiętać o tym, aby nie przychodzić do dziecka za każdym razem, gdy tylko się poruszy. W ten sposób przyzwyczaimy je do naszej obecności na każde jego zawołanie. Do pokoju dziecka wchodzimy tylko wtedy, gdy naprawdę nas potrzebuje.
Jak pomóc dziecku?
Owijanie – kiedy malec jest zmęczony, bardzo dobrym sposobem jest owijanie go, utulanie w ciepły, przyjemny kocyk. To bardzo kojące i uspokajające działanie. Pamiętajmy, że noworodek nie jest jeszcze przyzwyczajony do otwartych przestrzeni, a po drugie, nie zdaje sobie sprawy, że te poruszające się nóżki i rączki należą do niego.
Wsparcie psychiczne – aby zapewnić dziecko o swojej obecności, poklepujemy plecki dziecka w tempie bicia serca. Możemy również cicho i delikatnie wydać odgłos „szszszszsz”. To pozwoli nam stworzyć warunki, które są dobrze znane maluchowi z łona matki.
Ograniczenie pobudzeń wzrokowych – zaciemniamy pomieszczenie, w którym kładziemy dziecko do snu. Gdy trzymamy je na rękach, stajemy w miejscu słabo oświetlonym lub w zupełnej ciemności.
Wytrwałość i cierpliwość – przemęczone niemowlę to wielkie wyzwanie dla rodziców. Wymaga od nas wiele cierpliwości i wytrwałości. W chwilach, gdy dziecko nie może się uspokoić i ciągle płacze, bardzo często wracamy do starych nawyków – podawania piersi, noszenia na rękach, kołysania, itd. A powinniśmy postąpić inaczej, a mianowicie gdy dziecko się uspokoi, należy odłożyć je do łóżeczka, przez co pozwolimy mu na samodzielność.
Należy pamiętać, że tylko my, rodzice, ponosimy odpowiedzialność za złe nawyki naszego dziecka. Dlatego też, jeśli nie będziemy konsekwentni i pozwolimy na kolejne ustępstwa, maluch bardzo szybko uzależni się od naszej pomocy w zasypianiu.
Przesypianie całej nocy – dzień niemowląt, a szczególnie noworodków, trwa 24 godziny. To znaczy, że nie widzą różnicy między dniem i nocą, więc nocny sen nie jest dla nich naturalnym zjawiskiem. My, rodzice, musimy ich tego nauczyć.
A jak to zrobić?
Stopniowe ograniczanie snu dziennego – w ciągu dnia niemowlę nie powinno spać częściej, niż jest karmione, czyli co trzy godziny. Jeśli śpi częściej lub drzemki sie przedłużają, powinniśmy budzić dziecko i stopniowo zmniejszać ilość snu dziennego.
Karmienie do syta – żeby dziecko dobrze spało, musi być najedzone. Dlatego też, przed nocnym snem powinniśmy częściej karmić dziecko, np. co dwie godziny, nakarmić je tuż przed snem i w trakcie snu. Podczas nocnego karmienia, podnosimy dziecko z łóżeczka , delikatnie kładziemy smoczek butelki lub pierś na jego dolnej wardze i pozwalamy mu ssać, starając się go nie budzić. Robimy to wszystko w ciszy, nic przy tym nie mówiąc, ani nie zmieniając pieluszki, chyba że jest to konieczne. Po karmieniu nie unosimy dziecka do odbicia, gdyż w trakcie nocy nie jest to zazwyczaj potrzebne.
Powstrzymanie się od interwencji – niemowlęta z natury bardzo często sypiają niespokojnie. Dlatego też nie powinniśmy reagować na każdy ich odgłos. Jeśli już reagujemy, musimy zrobić to spokojnie, bo dzięki temu zapewnimy naszemu maluchowi poczucie bezpieczeństwa i zachęcimy go do samodzielności.
Należy pamiętać, że sen niemowląt, tak samo jak dorosłych, składa się z 45- minutowych cykli. Bezpośrednio po zaśnięciu, następuje faza snu głębokiego, a następnie faza płytszego snu z marzeniami, która charakteryzuje się szybkimi ruchami gałek ocznych (REM). Potem nadchodzi faza przytomności, podczas której dziecko może się przebudzić, wiercić i wydawać odgłosy. Jeśli nikt mu nie przeszkodzi, w sposób naturalny powraca do snu. Jeśli jednak interweniujemy, maluch może się wybudzić i mieć problemy z ponownym zaśnięciem, co w konsekwencji może doprowadzić do wykształtowania się złych nawyków.