Czego boi się nieśmiałe dziecko ?
Zanim odpowiem na pytanie tytułowe tego artykułu to chcę przytoczyć Wam kilka informacji na temat nieśmiałości. Zacznijmy od tego co powinien o nieśmiałości wiedzieć każdy człowiek ?
Często w naszych środowiskach zderzamy się ze stwierdzeniem „ czemu jesteś nagle taki nieśmiały? Przede wszystkim czym jest nieśmiałość ? Musimy wiedzieć , że ma ona swój cel, np. Występujące u maluchów onieśmielenie to zjawisko naturalne, jest to instynktowny opór, bariera przed bliskością z osobą nieznajomą. Jego celem jest ochrona więzi która istnieje między dzieckiem a jego głównymi opiekunkami.
Teraz odwróćmy pytanie.
Czym zatem nieśmiałość NIE jest ?
Nieśmiałość nie jest „ brakiem śmiałości” – dziecko nieśmiałe w innych sytuacjach i okolicznościach może być wulkanem energii, tryskać kreatywnością i zachęcać innych do wspólnej zabawy
Nieśmiałość nie jest wadą dziecka! Jest to jak najbardziej prawidłowe zachowanie, o które Wy Rodzice musicie się troszczyć. Dziecko w ten sposób przejawia potrzebę bliskości i pragnienia, aby tworzyć z Wami głęboką więź.
Odpowiedzmy sobie na pytanie – czego boi się nieśmiałe dziecko ?
Lęk przed obcymi – zachęcaj dziecko do bycia między ludźmi, nawiązuj w jego obecności nowe znajomości, mogą być to krótkie rozmowy z sąsiadem, ludźmi na przystanki, zabieraj dziecko do kina czy teatru,
Lęk przed rozstaniem – to, że dziecko nie odstępuje Cię na krok nie musi oznaczać nieśmiałości, ale lęk przed utratą. Wspieraj swoją pociechę, ucz niezależność i wyrażania swoich emocji oraz opinii.
Lęk przed nieznanym – dzieci wybierają to co znane i bezpieczne, ucz dziecko jak ma się zachowywać w nowych dla niego sytuacjach, jak rozmawiać z ludźmi.
Lęk społeczny – zmuszanie i ponaglanie do zachowań społecznych nie ośmielą dziecka, ale ogrom opiekuńczości i ciepłego, zdrowego wsparcia będzie połową sukcesu. Nie funduj dziecku silnych stresów, buduj jego poczucie wartości.
Rodzice i opiekunowie pamiętajcie, że dziecko, którego nieśmiałość nie była szanowana, dziecko, któremu nie dano przestrzeni na jej przeżywanie, będzie na każdym kroku już swojego dorosłego życia jej doświadczało. Nawet jeśli na zewnątrz będzie tworzyło swoją „ maskę bezpieczeństwa”, będzie uśmiechnięte i niewzruszone to wewnątrz będzie pojawiało się w takim człowieku wiele nierozwikłanych dotychczas pytań „ Czy jestem bezpieczny”, „Czy mnie nie odrzucą . . . itp „
Pamiętajcie, że w życiu na wszystko przychodzi odpowiedni moment, a popychanie dziecka do śmiałości wtedy gdy ono nie jest jeszcze na to gotowe może nie jest dobrym sposobem, bo dziecko uzna wtedy Was rodziców, opiekunów za osoby z którymi ma słabe więzi, a Wy popychacie je tylko po to, aby znalazło sobie nowe osoby, dzięki którym te więzi będą trwalsze i mocniejsze, a takie postępowanie z pewnością nie jest celem żadnego rodzica.
Zamiast naciskać na dziecko, zapewnij swojemu dziecku spokój, poczucie bezpieczeństwa, bo kto nie doświadczył w dzieciństwie cech takich jak spokój czy pewność siebie, w dorosłym życiu nie będzie tego doznawał. Dlatego tak ważne są od pierwszych chwil ramiona rodzica, które dają dziecku azyl, poczucie bezpieczeństwa i ochrony.
Zbyt wcześnie wypuszczony z gniazda pisklak runie w dół, nie mając szans choćby przez chwilę poczuć wiatru w skrzydłach. Jednak ten, który wypuści je z gniazda w odpowiednim czasie, poszybuje na podbój świata.